Offshoring usług IT - Polscy specjaliści cenieni za granicą

Jak Polska podbija rynek outsourcingu i offshoringu?
507 miliardów dolarów – tyle według amerykańskiego Instytutu Badawczego Plunkett Research wyniesie wartość usług outsourcing i offshoring na globalnym rynku w 2014 r. Szczególnie dobrze rozwijać się będą usługi w ramach takich obszarów jak: logistyka, zaopatrzenie i dystrybucja, usługi technologii informacyjnych, w tym tworzenie oprogramowania i zarządzenie centrami komputerowymi oraz outsourcing procesów biznesowych BPO (call center, transakcje finansowe i zarządzanie zasobami ludzkimi).

Top destynacje offshoringu usług IT

Globalizacja, wzrost liberalizacji i integracji rynków handlowych oraz postęp w dziedzinie technologii informacyjnych i komunikacyjnych – to główne czynniki wpływające na kształtowanie się nowych warunków funkcjonowania gospodarki światowej. Globalizacja rynków niesie za sobą konieczność globalizacji zarządzania. Rosnąca wzajemna zależność między krajami stworzyła okazję do poszukiwania lepszych możliwości, pracowników, usług, towarów poza własnym „podwórkiem”. Międzynarodowe korporacje szukając najlepszych warunków do produkcji i lokowania kapitału rozprzestrzeniają swoją działalność na różne kraje i regiony świata. Decyzja o przeniesieniu procesów biznesowych do innego kraju (offshoring) lub zleceniu ich na zewnątrz (outsourcing) jest kwestią kalkulacji i zależy od miejsca gdzie poszukiwane „kompetencje” i „wartości”  się znajdują.

Offshoring – globalne trendy i prognozy

Istotną decyzją związaną z offshoringiem jest wybór geograficznej lokalizacji, gdyż warunkuje to dostęp do zasobów oraz wpływa na koszty operacyjne. Wybór odpowiedniego kraju determinują takie czynniki jak: niskie stawki płac, zasoby kapitału ludzkiego, przepisy podatkowe czy też trendy charakteryzujące daną gospodarkę. Przedsiębiorstwa same dokonują oceny, która wartość w danym momencie jest dla nich najważniejsza. Obecnie usługi w formie offshoringu są wykonywane w ponad 100 państwach na świecie. W tegorocznym rankingu, przygotowanym przez międzynarodową firmę doradczą Towers Watson – najbardziej atrakcyjnym kierunkiem przeniesienia procesów biznesowych jest region Azji i Pacyfiku. Osiem z dziesięciu najbardziej topowych destynacji to kraje tego regionu. Największą zaletą okazuje się tu struktura kosztów – począwszy od Wietnamu, który jest pod tym względem najbardziej konkurencyjny, poprzez Indie i Filipiny.

Wysoko ocenione zostały również zdolności językowe i wiedza tamtejszych pracowników. Najnowsze prognozy wskazują jednak na to, że kraje Europy Środkowo – Wschodniej zaczynają odgrywać w tym wyścigu coraz ważniejszą rolę i również w tym kierunku zwracają się oczy światowego biznesu. Główną zaletą naszego regionu są wykwalifikowani eksperci, wysoka jakość życia, bardzo dobra infrastruktura, stabilne środowisko ekonomiczne i bezpośrednia bliskość Europy Zachodniej. Według Tower Watson najlepiej w regionie oceniane są Czechy, które od 2012 roku oferują inwestorom zagranicznym m.in. 10-letni termin do korzystania z ulg podatkowych oraz wsparcie dla centrów technologicznych i ośrodków usług strategicznych. Republika Czeska uplasowała się na 8 miejscu w rankingu najbardziej atrakcyjnych offshoringowo miejsc. W tym roku łączna wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych w tym kraju, pozyskanych od 2004 r. osiągnęła sumę 415 mld CZK (ok. 63 mld PLN).

Polska nie pozostaje daleko w tyle a nawet, według niektórych źródeł, wyprzedza Republikę Czeską. W ostatnich latach zdecydowanie umocniła swoją markę w Europie i na świecie, jako miejsce pod inwestycje z sektora nowoczesnych usług dla biznesu. Polska została dostrzeżona nie tylko przez przedstawicieli globalnych korporacji i organizacji branżowych, ale i międzynarodowe grupy analityczne. Według rankingu Towers Watson, opublikowanego w maju 2013 atrakcyjność offshoringowa Polski plasuje się na 16 miejscu. Pół roku później ranking “2014 Tholons Top 100 Outsourcing Destinations” oceniła Kraj nad Wisłą o 7 miejsc wyżej – wskazując Kraków na 9 miejscu wśród najatrakcyjniejszych miast na świecie dla inwestycji z sektora outsourcingowego.

Polska na tle innych – optymistycznie i rozwojowo

Kraków wyprzedził Dublin, Moskwę, Kijów i Pragę – raport analityków Tholons daje powody do radości. Międzynarodowe koncerny zaczynają spoglądać na Europę Środkową bardziej przychylnie. Polska staje się jedną z najczęstszych lokalizacji outsourcingowych, wybieranych przez zagranicznych inwestorów.

Optymizm rośnie – co jest zauważalne zwłaszcza wśród specjalistów zajmujących się funduszami Private Equity w Europie Środkowej. Wyniki 23. edycji regionalnego badania Deloitte „Central Europe Private Equity Confidence Survey” wskazują, że Indeks Optymizmu w naszym kraju (Ce
ntral Europe PE Confidence Index), który wynosi obecnie 144 (wzrost ze 127 w poprzednim badaniu) jest najlepszym rezultatem od trzech lat, a jego poziom zbliża się do wyników maksymalnych osiąganych w latach 2003-2007. Ogólny optymizm potwierdzają także dane zawarte w najnowszym raporcie Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych (ABSL) „Sektor nowoczesnych usług biznesowych (2014)”.

Według analityków ABSL – sektor nowoczesnych usług biznesowych w Kraju nad Wisłą, urósł w ciągu ostatnich dwóch lat o 50%. Obecnie w Polsce funkcjonuje już 470 centrów usług z kapitałem zagranicznym, należących do 325 inwestorów i zatrudniających 128 000 osób. Od 2013 roku powstało tam aż 66 tego typu ośrodków – z czego 60% utworzyli nowi inwestorzy, lokujący swój kapitał w Polsce po raz pierwszy.  Głównymi ośrodkami offshoringu usług biznesowych są: Kraków, Warszawa, Trójmiasto, Łódź, Aglomeracja Katowicka, Poznań, Bydgoszcz, Szczecin i Lublin. Swoje centra finansowo-księgowe mają tu m.in. Affiliated Computer Services, IBM, Elektrolux, Shell, Capgemini, HCL, ACS i HSBC, France Telecom i Hitachi.  Przeniosły się tam takie firmy jak: Hewlett-Packard, Infosys, General Electric. Motorola ulokowała Krakowie Centrum Oprogramowania a IBM centrum R&D. W ostatnim czasie w centra usług w Polsce zainwestowali przedsiębiorcy z 28 krajów. Większość z nich to firmy amerykańskie, na drugim miejscu plasuje się Francja a tuż za nią Wielka Brytania.

Polski informatyk – talent do wynajęcia

Przyczyną sukcesu Polski, jako coraz bardziej liczącego się centrum usług informatycznych jest przede wszystkim wiedza i talent pracowników. Polscy specjaliści coraz częściej świadczą usługi dla klientów zagranicznych. Nic dziwnego – polscy naukowcy przez lata odnosili sukcesy na polu światowej technologii informacyjnej. Polscy inżynierowie już od lat 70-tych wpływali na kształt dzisiejszej informatyki: uczestniczyli w procesie uzyskania monokryształów krzemu wykorzystywanego dziś na masową skalę do produkcji mikroprocesorów, opracowali ponad dekadę temu niebieski laser, który umożliwił dalsze prace nad technologią BluRay, zaprojektowali także minikomputer K-202 – który znacznie wyprzedzał swoją epokę. Dziś te tradycje są kontynuowane przez polskich informatyków, programistów i specjalistów IT/ICT, którzy reprezentują Polskę na arenie międzynarodowej.

Polscy studenci są finalistami prestiżowych konkursów takich jak Top Coder, Microsoft Imagine Cup oraz Google Code Jam. Ostatnim dużym sukcesem jest zwycięstwo studentów i absolwentów Politechniki Poznańskiej w światowym konkursie programistów komputerowych “Hello World Open”, który odbył się w czerwcu w Helsinkach. Talent polskich informatyków został dostrzeżony przez zagraniczne firmy. Według ABSL największe zatrudnienie w naszym kraju odnotowują zagraniczne ośrodki biznesowe obsługujące procesy informatyczne (aż 29%), na drugim miejscu plasują się centra finansowo – rozliczeniowe (22%) a na trzecim centra bankowe (14%). Od początku 2012 roku zatrudnienie w sektorze usług biznesowych wzrosło, o co najmniej 40%. Największy wzrost zanotowano we Wrocławiu (68%), Krakowie (59%) i Łodzi (57%). Największa liczba nowych miejsc pracy w tym okresie powstała w Krakowie (11,4 tys.) i we Wrocławiu (8,3 tys.).

Kluczowe czynniki dla inwestorów

Kluczowym czynnikiem dla zagranicznych inwestorów jest nadal talent i koszty prowadzenia działalności. Coraz większego znaczenia nabierają jednak takie kwestie jak współpraca biznesu z uczelniami, współdziałanie wewnątrz branży usług oraz wsparcie administracji lokalnej w zakresie: przyciągnięcia inwestora, wstępnej współpracy, regularnej działalności oraz w fazie wzrostu. Polska polityka zachęt inwestycyjnych przyznaje szczególne preferencje sektorowi nowoczesnych usług biznesowych. Do najważniejszych należą: ulgi podatkowe w Specjalnych Strefach Ekonomicznych (zwolnienie z podatku CIT), bezpośrednie dotacje budżetowe na nową inwestycję / zatrudnienie (od 3,2 do 15,6 tys. PLN na 1 miejsce pracy) oraz wsparcie działalności R&D – dotacje do 65% kosztów R&D.

Według ABSL ogólna perspektywa dla sektora nowoczesnych usług biznesowych w Polsce jest bardzo pozytywna. Polska jest i nadal będzie postrzegana, jako dojrzały rynek i to tutaj właśnie będą otwierały kolejne centra firmy zagraniczne. Polscy informatycy są i nadal będą na wagę złota. Ostatnie inwestycje mówią same za siebie: programistów szuka największa norweska grupa mediowa Schibsted Media Group, która w maju otworzyła swój oddział w Gdańsku. W tym samym miesiącu amerykański koncern EPAM – światowy potentat w branży informatycznej i największy w środkowo-wschodniej Europie dostawca usług z dziedziny tworzenia nowoczesnego oprogramowania ogłosił nabór na specjalistów od IT – do końca roku potrzebują 100 osób, docelowo 500. Optymizm trwa.

Ta strona używa plików cookie. Kontynuując korzystanie z tej witryny, zgadzasz się z naszą Polityką Prywatności.

Wyrażam zgodę