Nearshoring w Europie – sposób na skrócenie łańcucha dostaw
Przeniesienie produkcji bądź procesów bliżej docelowego rynku niesie za sobą liczne zalety. Większa kontrola, niższe koszty i szybsza realizacja zamówień to tylko niektóre z nich. Nearshoring w Europie to gwarancja krótszego czasu dostaw. Niedaleka lokalizacja producentów i dostawców sprzyja skróceniu łańcucha dostaw, dzięki czemu produkty szybciej trafiają do odbiorców końcowych, a to oznacza wyższą satysfakcję klientów i ułatwia budowanie konkurencyjnej przewagi.
Nearshoring w Europie to również niższe ryzyko zakłóceń w łańcuchu dostaw, wydajniejsza komunikacja i lepsza koordynacja działań. Dzięki relokacji produkcji i procesów, możliwe jest szybsze reagowanie na ewentualne problemy. Firmy, które działają w ramach Unii Europejskiej, mogą także liczyć na niższe koszty, wynikające z braku cła oraz na uproszczenie procesów logistycznych.
Nearshoring – wyzwania związane z różnicami kulturowymi
Mimo tego, że nearshoring dotyczy współpracy z bliżej położonymi krajami, wciąż należy liczyć się z istnieniem różnic kulturowych, które mogą utrudniać współpracę. Odmienności dotyczą m.in. stylu komunikacji, podejścia do hierarchii, sposobu zarządzania czasem czy procesów decyzyjnych.
Jak pokonać trudności, wynikające z różnic kulturowych? Decydując się na nearshoring, wyzwania z nimi związane można wyeliminować poprzez ustalenie jasnych zasad komunikacji oraz oczekiwań, dotyczących raportowania, organizowanie szkoleń z kompetencji międzykulturowych czy znalezienie wspólnej płaszczyzny dla różnych stylów pracy.
Nearshoring – wyzwania, dotyczące ciągłości operacyjnej
Na ciągłość operacyjną w kontekście nearshoringu wpływają m.in. zależność od zewnętrznych dostawców, różnice w strefach czasowych oraz problemy z komunikacją, wynikające z istnienia bariery językowej. W celu uniknięcia przestojów należy podejmować współpracę z zaufanymi dostawcami o ugruntowanej pozycji na rynku, wprowadzać elastyczne godziny pracy i wykorzystywać narzędzia do automatyzacji procesów, takie jak SAP S/4HANA.
Zaawansowany system ERP będzie rozwiązaniem również w przypadku problemów komunikacyjnych. Ułatwi nie tylko porozumienie się, ale też sprawne zarządzanie projektami. Ponadto, wdrożenie oprogramowania sprzyja integracji technologii, bowiem korzystanie przez zespoły nearshoringowe z różnych systemów, narzędzi i procedur wiąże się z ryzykiem utraty ciągłości operacyjnej oraz bezpieczeństwa danych. Poza wdrożeniem jednolitej platformy, takiej jak SAP S/4HANA warto również zadbać o stworzenie strategii zarządzania ryzykiem, z uwzględnieniem potencjalnych zagrożeń i sposobów ich zminimalizowania.
Nearshoring – wyzwania dla bezpieczeństwa
Współpraca z zewnętrznymi partnerami oznacza konieczność dzielenia się nie tylko dostępem do systemów, ale też wrażliwymi informacjami. To z kolei niesie za sobą ryzyko nieautoryzowanego wglądu do danych, ich utraty lub wycieku. Aby temu zapobiec, należy korzystać z szyfrowania danych podczas ich przesyłania i przechowywania, a także zawrzeć z dostawcami lub producentami szczegółowe umowy o ochronie danych.
Z czym jeszcze wiąże się nearshoring? Wyzwania dotyczą również różnic w regulacjach prawnych. Wdrożenie SAP eliminuje jednak ryzyko niezgodności z lokalnymi przepisami. Oprogramowanie sprzyja również bezpieczeństwu informacji.
Nie ma wątpliwości, że nearshoring niesie za sobą liczne korzyści. Nie można jednak zapominać o związanych z nim wyzwaniach. Nowoczesne narzędzia, takie jak SAP pozwalają na umiejętne radzenie sobie z nimi. Do sukcesu projektów nearshoringowych przyczyniają się także: otwartość na dialog, zrozumienie różnic kulturowych i skuteczna komunikacja.